ERNIX - Liga Mistrzów lyrics

Published

0 104 0

ERNIX - Liga Mistrzów lyrics

Jestem numerem jeden# Gigi Buffon Nigdy szedł sam nie będę śpiewa mi Anfield Road Moje flow jak Pepe ścina wszystkich z nóg Bo jak nawijam to nawet Petr Cech mówi "czapki z głów" Jak wpadam na bit to robię to celnie jak Ruud Van Nistelrooy To taka taktyka, że problemy z an*lizą ma Jacek Gmoch Znów zabieram głos, panny mają mokro# Stadion Narodowy Zgarniam koszulki i oglądam obie połowy Jak chlana jest wóda to stawiam kołnierzyk jak Eric Cantona To dobre Melo jak Felipe nie ma opcji, że skonam Adidas zerwał kontrakt mówię im "nara, sorki" Bo gdy wpinam majka pod konakt siadają wszystkie korki Stracili przy mnie barwy, nic nie poradzi Vanish Nawet jak spojrzą przez różowe okulary# Edgar Davids Sto procent serca, to mnie napędza, ja tylko stwierdzam Bo jak coś nagram to Ci się dobrze to wkręca# David Beckham Ref Widzisz światło w tunelu? To właśnie ja Na mnie oczy trenerów, bo zaraz gram Pewniak u bukmacherów, już stawiaj hajs Zmierzam prosto do celu, odmierzaj czas To czysta bragga, robię to, bo jestem MC Idę z tym bitem po mistrzostwo jak Mourinho z Chelsea Kolejna zwrotka wbija, szczerzysz się jak Ronaldinho Bo wiesz, że nikt lepiej niż ja by tego nie nawinął Chcą być jak Tyson na ringu, póki co mogą pograć w ringo Są pod gradobiciem w narożniku i po przejściach# Luis Figo Dla mnie pierwszy skład, dla was ławka rezerwowa Bo macie flow świeże tak, jak guma Fergusona Co drugi łak chce dupy na pęczki# Casanova Ale na bank nie przyzna się do ręki# Maradona Bywają dni, że mam dużo na głowie# Carles Puyol Spierdalam szanse jak Torres, więc całkiem dużo Ale po bicie tu latam jak Zlatan, z pierdolnięciem jak Balotelli Mam finał w ręku, nie spieprzę tego jak Rossoneri Szczerze mam w dupie co jest dziś super, mówię to głośno, na głos Odgradzam się murem, omijam szerokim łukiem# Roberto Carlos Hejty płaczą przez komputer, wiesza się ich winda Bo ten numer to strzał w ich okienka# Zinedine Zidane Ref