Eightyraw Griezzley - Voyager lyrics

Published

0 68 0

Eightyraw Griezzley - Voyager lyrics

Witam, z tej Man Travellin', choć nie mówi Mos Def (Sznyta!) Ej, co mam nie dzielić żyć - man, gubisz formę Często bywa nieprzyjemnie tu, pot jak po mnie spływa Gęsto leję chcąc rozpuścić zło #terpentyna Mocno wierzę w dialog, określając się nawzajem Połączymy dwa pokłady w całość, mając siebie na wynajem Tu mam świat, a w nim siebie, skreślam resztę planet Łapię światło w CCD, aby posiąść go na stałe (w końcu) Zrozum, to jest lot - ze mną go nie skończysz Dopóki razem według fali nie znajdziemy orbit Wciąż się gubię w doznaniach, bo wyhaczam twój puls Ciała wymazane w ranach, to wyznacza nam kurs Choćby i po trupach, teraz wyruszymy razem Rozbić czarne płótno nieba ustalając scenografię własną Wiem, że okres zmian ciężko wpisać w układ nieraz Jednak dla mnie jest ósemką, życie - to cała chemia