DJ Wash - Zrodzeni w morzu krwi lyrics

Published

0 65 0

DJ Wash - Zrodzeni w morzu krwi lyrics

[Zwrotka 1: Iguan] On choisi pas ses parents le moment l'endroit où l'on né Quelque soit l'handicap à la naissance il faut d'adapter Je sais que j'ai d' la chance et je le rap pour me le rappeler Je n' peux m'en prendre qu'à moi même si beaucoup d' choses j'ai raté Certains bébés doivent apprendre à nager dans une mer de sang Dans un village dévasté, réduit à l'état de cendres Le père noël n'apportera pas la paix le 25 décembre D'ailleurs il ne viendra pas, il a du de se faire descendre S' défendre, il faut le faire dès le plus jeune âge Le 21ème millénaire c'est encore le moyen-âge Des guerres de religion la xénophobie et l'esclavage Dans de nombreux pays, salissent le paysage L'amour n'est pas un barrage contre cette cascade de violence Quand la haine se déchaine elle se moque bien des conséquences Tous les débats sont clos, place aux condoléances Tuer ou être tué la question est évidente Pris de démence, l'homme bande en ôtant la vie Il montre son vrai visage lorsque tous les coups sont permis Tes amis deviennent ennemis comme dans un « Battle Royal » S'il ne doit en rester qu'un, ce sera le plus bestial [Zwrotka 2: Młody Goh] Bestialskie mordy fanatycznej inkwizycji Charakter heretyków układem sprzecznych gwiazd pozycji Krew niewinnego woła o pomste do nieba! Szczególnie nienarodzonych dzieci, zmasakrowanych w wyniku aborcji Przez ludzką sprawiedliwość oraz samosądy W postaciach panoszą się demony Oraz pozostałości z okresu śmierdzącej komuny Na naszych przodkach masowe tortury Eksterminacja za inny kolor skóry Zbawiciel konał po to, aby nas wyzwolić z ognia piekielnego Tonąc w morzu krwi za grzechy ludzkości Paradoksem jest, że mówi to agnostyk Przemocą w pierwszej kolejności reagują idioci Rasiści nie znający człowieczeństwa histrorii STYGMAT stoi po stronie anarchii A na wieży Babel Jahwe pomieszał języki Powiedz, czy przykazania uczą czegoś złego? W wojnie domowej nie ma zwycięzcy ani pokonanego! Spytaj swojej matki w jakich cierpieniach Rodzi się zdrowego, potomka nowego, nieświadomego W łonie bólu nie czującego Za dużo wampirów przemysłu zbrojeniowego! Biała broń ogólnie dostępna na terenie stoiska targowego [Zwrotka 3: Kozim] Odkąd powstawał świat nasz towarzyszy mu walka - przedmiotem - dominacja, sława i bogactwa - podmiotem - każde z swtorzeń mające tu swój czas - symbolem - krew, pot i łza! Gleba przesiąknięta krwią tych co los ich w proch pozmieniał Konflikt sprzecznych idei zapewnił im śmierć w mękach Przepaść, którą wypełnia antymateria Wciągnęła ich dusze, a ciała wchłonęła ziemia (Głupcy) Zahipnotyzowani słowami władcy Zabijali w imię złudnej prawdy Schwytani w macki manipulacji Popadli w fanatyzm co doprowadził do zagłady! Czasy ekspancji, krucjat, reformacji, inwigilacji Bitew - trwają po dziś dzień - Sprytnie nadano im imię pokojowe misje By zbawić pociskami ludzkość śląc ją w za światy Niemoralni prawią morały Jak nienormalni dopadł ich umysłu paraliż! Zamiast walczyć z głodem, zwalczać każdą chorobę Walczą o ropę - jedną z przetargowych monet Dlaczego tak jest, że bezmylnie ginie człowiek A każde z pokoleń jest kontynuatorem Rzezi! Też jesteśmy zrodzeni w morzu krwi Lecz chcemy żyć z dala od walk do ostatnich dni! [Scratche: Dj Wash]