DJ SPH - Ponoć... lyrics

Published

0 111 0

DJ SPH - Ponoć... lyrics

[Hook x2] Ponoć, to co się tli ma płonąć Ponoć to, co nie pływa, musi utonąć, (ponoć) Ponoć, musisz na dno zatonąć, aby narodzić się na nowo Ponoć, czasem wystarczy jedno słowo [Verse 1] Ponoć, podobno to synonim do ponoć Ponoć nie każdy to potrafi tu pojąć Rzekomo, ten kto pyta ten nie błądzi Mawiają: każdy według siebie sądzi Ponoć nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło Każde niepowodzenie zabiera nam wiarę na lepszą przyszłość Ponoć: nie wszystko można kupić, lubić, mówić Ponoć ci, co do ludzi szacunku nie znają - przegrają Ponoć, to mędrcy słuchają, głupcy nawijają Ponoć, ci co naciągają, no prawdę mają A ci co łgają się rozpoznają I niczym pająk sieci intrygi tkają Ponoć kłamcy jak łżą w oczy nie patrzą Brat wszą, patrzysz jak drżą, jego spocone dłonie Blady jak szron, cedzi Tobie, słowo po słowie (yyy) Ponoć wina zawsze jest po obu stronach: Raz, że on zawinił, dwa, że zawiniła ona Ponoć, wtedy gdy wejdziesz między milion wron Staniesz się jak klon I ponoć nie ma drugiego takiego miejsca jak rodzinny dom [Hook x2] [Verse 2] Ponoć, świat jest teatrem, kruchym jak lodu tafle Życie: kameralnym spektaklem, miłość jak hochsztapler Młodość, ponoć zaledwie aktem, gdzie wyrabiasz charakter Jeszcze ponoć faktem, że za zakrętem zakręt Aż wreszcie człowiek to makler Bo ponoć, też chce mieć cel, by łączyć z gestem Ponoć życie to krwawy western, gdzie wstęp po 20 No bo niby każdy dzień jest testem Ponoć, wraca się tylko po zemstę Ponoć, chwyta się brzytwy tonąc I ponoć, zdrajcy budzą się co noc Ponoć zakazany owoc kusi najbardziej Ponoć, za szczęściem goniąc, nie zawsze się je znajdzie Ponoć, to pewne, jak to, że matką głupich nadzieja Ponoć, złodziej nie okradnie złodzieja Mimo, że nie jadł i chociaż wie jak Ponoć, zrobili to w willi, popili Byli nie mili, pobili go Po chwili zwątpili Bo chyba zabili Zwłoki ukryli, czyli utopili I ponoć jak żyli tak żyją Po to by kłamać Ponoć prawo jest, by je łamać [Hook x2] [Tekst - Rap Genius Polska]