DJ Noriz - Nowa Dynastia lyrics

Published

0 103 0

DJ Noriz - Nowa Dynastia lyrics

[Verse 1:] Baz w rapie znalazł dźwięki patrz jak zapierdala ten beat Się o papier starasz dziengi łapię to nara dzięki Bogu nie przekraczaj progu kabiny to kpiny Bo masz tu gracza co ma dowód rozkminy że rymy Się mogą składać na w chuj wiele sposobów Więc twój zmielę rodowód chcą skurwiele dowodów Mam tu, cele i powód i na kombach latam wacku Parę ściągam z bata machu to bomba dla patałachów Coś czuję że to będzie two era dobrego rapu To motywuje więc buje tera do tego tracku Ciągle wychodzi lecz nie przebija się dalej Jeden idzie do przodu gdzie stu nie rozwija się wcale Baza odbiega od grupy lecz gdy podbiega na loopy To już wiesz, że twój kolega jest mega do dupy Jeśli chcesz to mogę Ci to zaraz pokazać Jak napierdala się z fazą u Baza-a-a-a [Refren:] Bo gdy Wpadam na loop no i gadam tak znów na pętlę Składam to tu no majkiem władam jak król to pewne Widzisz? Ten rap opanowuje miasta To doładowywuje od kopa to czuje basta Bo gdy Wpadam na loop no i gadam tak znów na pętlę Składam to tu no majkiem władam jak król to pewne Widzisz? Ten rap opanowuje miasta Bo przyszły nowe czasy a z nimi nowa dynastia [Verse 2:] Co kiedy zapale się wtedy nawale was zjeby obalę powciskam na pale Bo gdy rzucam rymy no to kurwa lecą trupy więc Ciska mi stale bo z pyska mam talent mam misje ziomale tu pizgać wokale Gościu orientuj kiedy wpadam na loopy Każdy chce zabijać gadką lecz najemników jest komplet Wydałem na świat więcej rymów niż Ty plemników przed kompem Więc mnie możesz pocałować w dupe sprawdź to gówno Nie wiem jak Ty ja czuję się super Zaczynam tu kontemplacje więc twe ostentacje koleś A zrobię tu operacje na twe obserwacje chore Kiedy koncert gracie to ja łapię koncent bracie w porę I was kurwa rozpierdolę kiedy koncentrację zbiorę Lecz kiedy się za to zabiorę to zabiorę ci tron I nabiorę se flow szanse mam spore więc ziom Tak wypada napadać na bit, bo chcę gadać i składać jak nikt [?] żenada nie siada tu mi [Refren] Błe, czujesz ten smród na sali? To moje gówno, nawet tak trup nie wali No ale trudno lepiej się skup ziomali Jest tutaj w bród bo wiele chcę grup rozwalić Rymując krótko kto by się mógł pochwalić Że nie gra nudno ja czuję głód obalić Chcę scenę główną żeby swój dług oddali Ale zarówno to mapa znów podpalić [?] Jak wbijam w studio chcę robić bestsellery w płytach Więc nie otwieraj kopary nie rób afery na przypał Bo żresz suchary stary i twe numery to lipa Ja robię czary mary pomery na bitach Więc nie puszczaj pary bo mnie wkurwiasz jak komary Jak chcesz za rap talary sam wiesz świecą radary Jak śmiesz kotać się stary mam [?] dodać im wiary Jak też dobre zamiary łapiesz [?] na nas namiary