Dj Lem - Zmiany lyrics

Published

0 72 0

Dj Lem - Zmiany lyrics

[Zwrotka 1] Jak bananowe osiedle, tak wygląda dzielnica Ładne, odnowione bloki, w nocy panuje cisza Krzywych chodników nie ma, teraz leży kostka Zmieniły się czasy, dalej betonowa Polska Na mecze nikt nie chodzi, pochłonęły dragi Kiedyś się ganiali, dzisiaj udają ziomali Te zajebiste dupy z czasów jak byłem małolat Przybrały coś na wadze, ale kurwa z niej maciora We mnie trochę zmian, wiadomo dalej piękny Brzuszek jest, uśmiech jest, no i białe zęby Dobrze, że bez defektu, najgorzej na twarzy No albo tak bez nogi, pozdro dla kolarzy Zmienił drużynę Van Persie, no kto by pomyślał Że byłemu klubowi ma czelność bramki wciskać Psy znowu secikiem od jakiegoś czasu Fabia wciąż ta sama, wiadomo, bez przypału [Refren x2] Kto najbardziej zaskoczy, czy upadną wartości Kto zmieni kierunek o sto osiemdziesiąt stopni Kim zachwycą się media, kogo skrytykują księża Będziesz trochę starszy, poznasz co to kolęda [Zwrotka 2] Pytasz co u ciebie? Ja chyba taki sam Naprawdę dużo palę, czyli krateczka, że ćpam To na pewno jest lepsze, tamta miała być aktorka Dobrą ma przykrywkę w pracy, krateczka że kołdra Ale się pozmieniało, przecież to nie możliwe Że w kraju katolików chcą zdejmować krzyże Niemcy kraj kebabów, Hitler by się zdefił Że na niemieckiej ziemi rodzą się tureckie dzieci Ten prostak zgolił wąsa i poszedł do fryzjera Kiedyś była wixa, teraz chodzi na melanż Świat poszedł do przodu, dziadka złapali w siatkę Ile pokoleń jeszcze będzie przypominać małpę Jakie duże zmiany będą w naszym życiu Czy prezydent małpiszon wyzwoli Syryjczyków? Prawda na chodniku, zdeptana i brudna Przypomina żula, mówi jak leje się wódka [Refren x2] Kto najbardziej zaskoczy, czy upadną wartości Kto zmieni kierunek o sto osiemdziesiąt stopni Kim zachwycą się media, kogo skrytykują księża Będziesz trochę starszy, poznasz co to kolęda [Zwrotka 3] Koty nie jedzą myszy, bo zaczęli je karmić Świnia zwierze domowe, a nie brudas z farmy Trochę zmian, popatrzmy, kobieta bije męża KSW oglądała, teraz wie jak uderzać Dzieci najmądrzejsze, jaka przyszłość narodu Skoro bawią się w słoneczko, one wypięte wokół Ludzie internetu, wiesz jak poznali smak trawki? Najpierw poczytali a później brali maszki Mnie częstował ziomek, jak smakuje znałem Do dzisiaj to smakuje, chociaż grozi areszt Urugwaj krok do przodu i parę stanów w stanach No kurwa kto pomyślał, Czesi, marihuana Pepiku sadź to trawsko, bo rapy lepiej grają Macie swojego kempa, polak co drugi namiot Ee, wieśniaki z wiejskiej, chyba czas się obudzić Spójrzcie na ulicę i posłuchajcie ludzi [Refren x2] Kto najbardziej zaskoczy, czy upadną wartości Kto zmieni kierunek o sto osiemdziesiąt stopni Kim zachwycą się media, kogo skrytykują księża Będziesz trochę starszy, poznasz co to kolęda [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]