DJ Kostek - Jestem dziki lyrics

Published

0 77 0

DJ Kostek - Jestem dziki lyrics

[Zwrotka 1] Jestem dziki, przemykam po lesie lekkim chodem Mimochodem, znaczę swój teren smrodem Targam brodę, kiedy ruchy planuje Bardziej czuje, niż rozumuje Kamufluje się w trudno dostępnych chaszczach To są moje ostępy, zwłaszcza kiedy mam brzuch pełny Nie potrzebuje płaszcza z wełny Nocami strzelam oczami, strzygę uszami Wciągam świat czujnymi nozdrzami Jak pies, jak dzik, jak koń i jak sarna Wspólna jaźń interplanetarna Wszystko wiem, wszędzie jestem nic nie wiem W amoku pędzę przed siebie Ślad na glebie, ptak na drzewie, znak na niebie [Refren] x2 Jestem dziki, jestem dziki! To jest straszne że jestem dziki! [Zwrotka 2] Jestem dziki, budzę szacunek nie postrach Nienawidzę waszych miast i autostrad Księżyc moja siostra, Słońce brat Wytężam gębowy aparat Nie potrzebuję dobrych rad i złych porad W mrozie poranka czuje już chłód wieczora Słyszysz trzaska gałąź, spada kora Bezpieczna jest tylko moja nora Mam czujne uszy, mam wzrok penetrujący Sieje w okół ten flow niepokojący Skradający się flow, how! Skąd on się tutaj wziął, przecież Mamy kamery na strzeżonych osiedlach Mury i porty, bzdury i głupoty Pamiętaj każdy płot ma dziurę, mur ma wyrwę Zanim się dowiesz, że wszedłem to wyjdę [Refren] x2 [Zwrotka 3] Jestem dziki, zawsze miałem z tym problem Ostatnio gadałem o tym z moim ziomblem Nie odnajduje się specjalnie w tym świecie W mieście, w czterech ścianach, na planecie Na parapecie stoi budda z kamienia Spokojny i wali serce i dudni ziemia Z jakiego jesteś plemienia? Nie znasz mnie, nie znasz mojego imienia Jestem dziki, jestem dzikusem Przemieszczam się jednym susem Biegnę kłusem, galopem i cwałem Z pierwszym wiosennym szkwałem [Refren] x4 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]