DJ Kebs - Street life lyrics

Published

0 106 0

DJ Kebs - Street life lyrics

[Zwrotka 1: ?] Lubię zwolnić i spojrzeć na chodnik A znam go dobrze niczym kółka deskorolki To mój lek na rozgadanie, dorosła dziecino Śląskie lekcje fizyki, kreatywność Płaszczyzny, krawędzie, schody i poręcze Odwaga i niezależność, świeże powietrze Adrenalina miażdży każdy marazm Koncentracja i balans Tutaj nie da się udawać! Mam kilka miejsc i ksyw Legendarne przejazdy, gleby i styl Nigdy nie wiadomo co komu może się przytrafić Niezależnie od losu, respekt dla zajawki Życie jest jak sekwencje na desce I nie ważne czy to śnieg, woda, asfalt czy powietrze Życie nie trwa wiecznie Bądź mistrzem, bezpiecznie [Zwrotka 2: Vienio] To klika skejta precyzyjnych ruchów I gasi blask złotych łańcuchów Jak parę buchów inspiruje mc W ulicznym ruchu, uliczny sensei Zobaczysz więcej jak będzie szeroko Sklejony trik cieszy rybie oko Raper jak skejt dziś mierzy wysoko I daje kolor tym szarym blokom DJ skreczuje swoimi palcami Skejci nogami walczą z poręczami Raper rymami wkrótce cię omami Szkoły ulicznej ważny egzamin Tylko czynami możesz udowodnić Ze sukces jest kwestią kilku odbić Że konsekwencja, ej, przecież znasz mnie Swoją zajawkę traktuje poważnie [Zwrotka 3: Tede] 30 kilo temu wbijałem na sport Zanim jeszcze nawijałem i nagrałem S.P.O.R.T [?] Streetlife wolność w nagrywkach jest tu Stój, masz mieć styl nie strój Dlatego nie myśl zbytnio tekstylnie już Każdy trik który pęknie już na zawsze masz Potencjał jest to go nie zaprzepaść Rurka, próg, grań, dźwięk tego kółka No kurwa zajawka prosto z podwórka I choć się zmieniliśmy i różnimy strasznie Pierdole mijaliśmy się na Smolnej 14 Pod Kapitolem, przy KC, pod [?] Podnoszą palce Ci co mówią grodem SK8 is GR8 Widzimy się na Witosie [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]