DJ Decks - Jeszcze raz ziom lyrics

Published

0 95 0

DJ Decks - Jeszcze raz ziom lyrics

TDF i Dj Decks, Mixtape SLU, SLU joł, joł [Refren 2x] Jeszcze raz ziom, jeszcze raz joł Jeszcze raz ziom, jeszcze raz [Zwrotka 1] Prosto z WWA dla całej RP Ten styl to ja S.P.O.R.T To jest DJ Decks i jego Mixtape Tak to jest, to jest soczyste DEX i ja FX, RRX, ziom Skrusz, wymieszaj, zawiń w bit To mój rap poza tym nie obchodzi mnie nic To wszystko mój rap, moja rzeczywistość Jedna rzecz, dla której warto żyć Słuchaj tego nie kwicz i nie kwicz joł, joł [Refren 2x] [Zwrotka 2] To gościnny występ DJ Decks Mixtape Rozwalmy nielegalnym wydawnictwem Eksplodują sprzęty wszystkie Każde stereo osobiste ziom Wiesz rozwalimy show biznes Nawet i oni zdają sobie z tego sprawę Widzisz ja to traktuję jak zabawę ciągle Oni nie myślą tak w ogóle mi zawierz Co tu robię nie ma co wyjaśniać Zawsze byłem na takich taśmach Cały czas jestem, chociaż czas mija Cały czas nawijam ty cały czas pogłaśniasz Nie jestem ważniak ty paty To moja jazda nic poza tym Nie będę nic nikomu tłumaczył Bo tłumaczyć, nie trzeba tłumaczyć joł, joł [Refren 4x] [Zwrotka 3] Tede pisze tekst Decks to DJ A to co słyszysz to jego Mixtape Bit zrobił Decks pisze teksty ja W tym wypadku PLN'y to tekstylia Tak tom łyknął za to miliard Co ty ziom farmazon ci nawijam Po kawałku z Ostrym notowania wzrosły Mikrofon cały czas nie ostygł Ej, ziom co mam lepszego do roboty Ćpam rap, tak rap to narkotyk Nagrywam kolejne szalone zwroty Kocham to, należę właśnie do tych Mam szczęście uwierz ja się zakręcę Będę pierwszy, bo Liroy to nie MC Będę pierwszy MC w siódemce Beemce Wiem, że cię swędzę, ja ją rozpędzę Ten tekst pojedzie jakiś recenzent Ja to przeczytam, nazwę go frędzlem Następny nagram, czym prędzej Tamże podjadę 600 mercedesem Benzem Będę miał tam kompakt z Decksem On mnie wkurwi kolejnym swym tekstem Nagram o tym gdzie w tej chwili jestem I, że podjadę najnowszym Lexem [Refren 2x] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]