DJ Decks - Odśwież się lyrics

Published

0 140 0

DJ Decks - Odśwież się lyrics

[Zwrotka 1] Ja w rapie nie mam dziwnej misji ani chorej wizji Ale ta zwroteczka leci dla wszystkich Którzy preferują umizgi, zostawiają odciski Na śladach zbrodni, ty weź się kopnij, wyjdź z tym Z czymś co nawet ciężko zakwalifikować Wsadzam to w dział gówno, mogę zaryzykować Mogę zadedykować to dla tych bez sk**sów Chciałbym zmodyfikować je ale nie mam chipów Ty wybierasz smak chipsów, ja wybieram bitmakerów Biorę bity, które czyszczą ci kamień z międzyzębów Wsłuchaj się w treść, sens jest między wersami Czujesz dreszcz, nieświeży oddech, żołądek cię pali Weź Manti jeśli lubisz miętę i francuskie filmy Ja nie czuję mięty, jestem obojętny sukinsyn Zdaję sobie sprawę, że kolejny ruch musi być lepszy A po posłuchaniu ciebie zawsze muszę przewietrzyć [Zwrotka 2] Jakoś dziwnie mamroczesz i masz ziemistą cerę Jak cię słucham to mam wrażenie jakby nawijał Gierek W kółko obywatelki, obywatele Chciałbym żebyś się odświeżył jak ci wszyscy DJ'e Którzy wczoraj byli nigdzie, wczoraj byli nikim A dzisiaj chcą grać koncerty i kręcić klipy Znam paru, nie muszą do raperów o propsy stękać Bo jak grają to po prostu parkiet pęka Dwie czarne płyty kręcą się jak układ słoneczny Chcesz być niewypałem czy granatem bez zawleczki Musisz walczyć, się starać, się spocić Jest zbrodnia i kara i łatwo się tu stoczyć I gdy czujesz coś nie tak, odświeżyć się koleżko I pisać coraz lepsze teksty Tak ciężko wcale nie jest, trzeba chcieć, bo może być za późno Będziesz tak śmierdział, że w oczy nie spojrzysz ludziom [Tekst - Rap Genius Polska]