Dj Danek - Nie zwątpiłem lyrics

[Zwrotka 1: DonDe] Nie zwątpiłem nigdy w to, że mi się uda od początku "Przestań wierzyć w cuda", mówili mi, "tu nie oczekuj propsów Byle nie ty - każdy inny - jesteś jedną z niepożądanych osób Nie jesteś prawilny. Jakie bloki? Jaki życia sposób?" Nie dałem za wygraną teraz złoto mam na ścianie Zrobiłem to po to, byś na nią patrzył z uznaniem I mogę teraz patrzeć tobie w twarz wygrałem co miałem wygrać Złapałem jedną z gwiazd, twoje zostały w sidłach Mam swoje złote góry przez które prowadzą ścieżki Czasem iść się boję, ale gra jest warta świeczki chyba Gdybym tak miał gdybać, jebać, trzeba myśleć o tym, co jest Dlatego nagrywam i kurwa idę po swoje Jak nie mam hajsu z bitów to nie mam życia I nie pytaj o ten wolny czas, nawet kiedy je opycham Od początku wchodzę któryś rok na moje K2 Jestem DonDe, czekam na ciebie gdzieś w gwiazdach [Refren] Spróbuj powiedzieć to Nim uwierzysz że Nie warto mówić kocham Spróbuj uczynić gest Nim uwierzysz, że Nic nie warto robić [Zwrotka 2: Łysol] Nie zwątpiłem nigdy w to, to nasza nadzieja na ten rap Z perspektywy czasu wydaje się być nieśmiertelna Pamiętaj, jeśli krążysz po orbicie Nie ma opcji, byś nie dożył szacunku na swoim street'cie Zawsze znajdą się debile i pierdolą za plecami Ale z takim sk**em jak ja mam to w chuju między nami Daje zwrotki na to miasto, ale znają mnie też w Polsce Weź mnie potnij, że nie hardcore, może już z tego wyrosłem Może nabrałem dystansu, dalej idę swoją drogą Jestem chamem bez hajsu i generalnie tylko sobą I kac, mykam tam, nie wiem gdzie kończy się horyzont I nie znikam, man, i daję radę tu z tą schizą Więc kiedy Łysol przez majka do ciebie trafi Pamiętaj, raz na zawsze ZG RaggaMuffin I kto to tak potrafi jak nie outsiderzy sceny DonDe, Łysol na tej fali, dawaj szklanki, znów pijemy [Refren] Spróbuj powiedzieć to Nim uwierzysz że Nie warto mówić kocham Spróbuj uczynić gest Nim uwierzysz, że Nic nie warto robić [Outro] Nie wiem czy pamiętasz Nie ma nie ma dnia Jeśli tak to odpal skręta Ta akcja wciąż trwa Jeśli byłeś na koncertach Pamiętasz na bank Bo to Sto Procent serca By hip-hop wciąż trwał