Dinal - Bułki z szynką lyrics

Published

0 121 0

Dinal - Bułki z szynką lyrics

Żyję zdrowo, chociaż szamam bułki z szynką Żyję zdrowo nadal, bibułki z fifką Wstaję późno albo lecę na podwórko, z piłką Od lat śmigam, tam czas mija ultraszybko Boisko, siłka, hala, czy kort Dyscyplina nieważne jaka, palant czy golf Ważne, że się starasz I to daje moc żeby dalej działać albo olej ten sport Może boli cię to bardziej niż zakwasy Brak osiągnięć w stylu twardziel niższej klasy Patrz jak ćwiczą asy I rób to samo Stać cię na więcej - to sobie mów co rano Mów co chcesz, rób co chcesz Nie podaję recepty jak być fit Nie jestem raczej ekspertem Ale przypominał Karol, jak minister zdrowia - Palenie szlugów nie jest dobre dla zdrowia Kiedy diabeł pije benzynę I je smar Ja jem prowitaminę I piję tran W sensie, że żyję zdrowo, nie chcę dużo ważyć Moje oczy są zielone, bo jem dużo warzyw Jem je, białe mięso I ciemny ryż Jestem senny - śpię, nie tracę cennych sił Piję wodę bez zbędnych toksyn To bezwzględny syf, szkoda bezcennych opcji Nigdy nie jem na szybko żarcia Nie jestem żaden alterglobus z naszywką 'ganja' Pan wa*kz ogarnia swoje zdrowie Nie piję wiele, ale twoje zdrowie Nigdy nie bawiłem się w narkotyki z nikim Kiedy paliłem, to tylko splify I z fify Bez tyty, ona morduje bez sensu jak Jason Tak kończę zwrotkę pierwszą jak Air Force To idzie do wszystkich z winylu I z winylu Każdy z nas przecież już dostał po ryju Nagrywki, rozgrzewki, skłony I skręty Trochę mało czasu, harmonogram napięty Grubo - siłownia, futbol, basen, rower Czasem tracę głowę, ale radzę sobie Bo mam lat gdzieś tak dwadzieścia dwa I poukładane w głowie, a w mięśniach stal Spal tłuszcz, rusz dupę, zimny prysznic potem Dosłownie - nie chcesz atakować wszystkich potem To nie są rady z magazynu 'Forma bysiorka' Dla zimnych łokci w Fordach Escortach To dobre słowo na serio do chłopów Pamiętaj, nigdy nie wal prochów Rób serie po trochu Pamiętaj, odrób aerobik jak Jobix Pamiętaj, yo, ale zrobisz jak zrobisz