Deys - Użycia lyrics

Published

0 418 0

Deys - Użycia lyrics

[Zwrotka 1: Deys] Opowiem ci dziś kilka słów typie o showbiznesie Tak przy okazji mówi ten kontrowersyjny freshman Dziś cała Polska ta czeka na beef, wrzeszczy o mnie każdy portal Niespodzianka, wyruchałem cały tępy kraj ot tak Chyba naprawdę nie myślałeś, że na koncert idąc w takich ciuchach Miałem nadzieję że nagle zaczną za to przytulać Ja byłem pewny że kogoś tam wkurwię, Polsko moja łatwo mieszać Ale to co tam się stało to jest eskalacja szczęścia Wróciłem w chatę i zdałem sobie sprawę, że kurwa będzie konflikt ogień Następny wniosek okej, wysączymy każdą kroplę Lecą wywiady i kolejne newsy, nowe posty, oświadczenia Ale przeciwnik mój mi nawet sk**sów nie odbiera W pewnym wywiadzie prowokuje typa, sam widziałeś co się stało Jednym postem anulował wrzuty o pedałach Z mojej strony tylko jedno szczere dzięki wielkie Wszyscy mają wrzeszczeć o mnie, mówić, nagrywać jeszcze więcej W historii rapu to jeszcze nie było głupszego konfliktu nigdy Dlatego zbijam ten hype i jestem nad-nad-ponad wszystkim Bo ludzie sprytni to mają to z górki, ale na szczyty to trochę gorzej Dlatego mój iloraz działa tak jak rollercoaster Chcesz żebym rzygał tęczą? Ale nie będę się bawił Moja panna stoi przy mnie jak dziewczynka z zapałkami Żyję najlepiej i nawet nie wadzi mi rąbek u spódnicy, przymierz A jeśli będę klepał biedę zawsze z fajnym tyłkiem Weź popatrz jak wszystko obracam dziś na swoją stronę GEYS.pl zapraszam po preorder [Refren: Deys x2] Zdania są podzielone, robię sobie za przecinek Siedź sobie dalej w ciemni, dobrze to i tak nie wyjdziesz To moje prowo, ej w takim kraju to jest łatwe Najwięksi fani i hejterzy zawsze tego chciałem [Zwrotka 2: Deys] Od dziecka mówią mi że jestem nieodpowiedzialny Więc właśnie kończę wszelki dialog #paranormalny Chyba napiszę poradnik, twoje promo w ciemnogrodzie Moim dissem po debiucie będzie miejsce na OLiSie, okej Mogłem być drugim Biszem, mogłem być drugim Laikiem W tym momencie jestem jak czołówka, tylko jeszcze bardziej Tak to moja pora, ora, robie se poparcie od ran Rynek woła, czeka na mnie, tak jak Wardęga na hajsy od Google'a Teraz raperzy to mówią że na tej muzyce za Chiny nie zarobisz dobrze Gratuluje dałnie, czekam za tym wielkim murem sobie To teraz wszyscy wiedzą kto jest jak illuminaci Pod nosem nuce 'ey, you know that i could use somebody' Wszystkim polecam jeśli jesteś inny i w chuj dobry Wejdź sobie do najagresywniejszej ekipy z Polski Za moich ludzi, to nie jedyny raz blizny i rozpierdol czujesz Ale za moich ludzi, kurwa moich słowo kluczem I po tej burzy wszelkie streetwear'owe marki, stussy, ssur Z których cała reszta wysyłają mi już paczki Taką karierę to zrobiłem w rok, dzwonią wytwórni i bawi mnie to Ginger ninja rzucam się jak shurikeny, nunchaku Lecą oferty ja sobie popatrzę jak ładnie przebiega ta tu licytacja Teraz to jestem jak pieprzony Ibisz, wiem że zaraz padnie vabank Dalej spokojnie, przecież tak jak LBJ wybrany Morfeusz olał Neo, chciałby żeby Deys się wstawił Nikogo nie obrażę, pozdrawiam oponentów Nie było miło poznać, ale zostaniecie w sercu [Refren x2] [Tekst - Rap Genius Polska]