Deys - Odpowiedzi lyrics

Published

0 102 0

Deys - Odpowiedzi lyrics

MIŁOŚĆ – wiedziałem, że to padnie od nich Padło u mnie, kurwa leży, jak camper scoping Ej ZDROWIE mamy beef, ale weź nie odczuj Balet, bójki, alergeny, albo tytan w łokciu Dobra teraz pewnie znowu wiążesz NIKE na front Ale w tych czasach na pogodę czekasz, a nie na broń I znowu marzy mi się, żeby zrobić k**ing spree Wszystkim tym jebanym pozerom – Chajzer, FASHION week NADZIEJA – z nią tylko łączy mnie mój kolor oczu Od kiedy stoję uparty, żeby te karty mogły tylko target poczuć PASJA – no jasne, na pewno każdy Na skalpach, ban*lnych, to tylko jak slapstick OJCZYZNA – kojarzę ja po barwach i flarach Na wojnie o siebie, ze sobą, na marszach Ja – w ręku hebel na mity, ale zabrakło tlenu Jak bez namysłu odpowiedział jeden mocno JEZUS Jezus, Jezus, czemu chwile setne sekund Mógłby wytłumaczyć mi, że się zagrzebię w grzechu PRAWDA – największy kłamca, który się broni Prawdę mówisz kiedy myślisz jak oni MUZYKA - dla mnie rywal, głowy na pal #kendama Na złote runo odpalony każdy argonauta ESKAPIZM – uciekaj do iluzji jak nie walczysz Zaśnij, sensu nie nauczy Claudio Stampi A WOLNOŚĆ spierdoliła grawitacja Mojej nawet nie zobaczysz przez teleskop Hubble'a Przez to zostaje często ZABAWA i rausz No chyba, że rytuał etat, napinka maks Znasz PIĘKNO, ja czuję tu trywialny posmak Nie znam definicji, typy wierzą w CYCKI i BIODRA W sumie one nawet nie dają powodu uznać Że na starcie cieszy RÓŻA, a nie kutas w usta RODZINA – moja dała mi każdy z plusów Jak u ciebie jest ujemnie, nie zazdroszczę pulsu Już nie widzę więcej sensu przecież troski o resztę ŻYCIE własne, życie reszty, kurwa, wybierz lepsze Bo jak sprzyja cel, to cała banda pędzi na węch Dlatego mimika to uśmiech, jak powiedział friends MAMA – słowo, dla mnie to cała księga I jak powinienem kogoś znosić, to ją na rękach