Deys - Po staremu lyrics

Published

0 57 0

Deys - Po staremu lyrics

[Refren: Guzior](x2) W roztargnieniu, od świtu z bloku do kariery W oka mgnieniu, od szczytu bloku do parteru Hajsik nie najważniejszy, bo nie przyda się martwemu Mało po ojcu, a jeszcze mniej po staremu [Zwrotka 1: Guzior] Rok temu chudy jak Raziel, byłem upiorem z lochów Nie wychodziłem z domu, którą mamy porę roku? Wbijam chuja w modę, to samo ubiorę znowu Obijam się, ten bit na dysku mam z półtorej roku Ja to w końcu świnia z Afryki, miesza z błotem ogół Ok ziomuś, dawaj jeszcze, wszystko ok ziomuś Ja mam beef ze światem zawsze, czy zakopię topór Skoro wrogów wokół więcej już niż pokestopów? Czekałem, aż mi znieczulacze wrażliwość wypalą Trzymałem wszystko, co miałem za szybą z kryształu Ciągle w stresie, bo nie niesie mnie życie z przypału Pojaw się, skasuj, zarób grosze, potem wyparuj Ćwiczę, bo wiem, że oni po mnie idą, by zatłuc I, kurwa mać, czekam, nie ruszam się, przyjdą, zobaczą Chcesz mnie wpędzić gnido do piachu Mówią "zadbaj o przyszłość", ta, przyszłość od razu [Refren: Guzior](x2) W roztargnieniu, od świtu z bloku do kariery W oka mgnieniu, od szczytu bloku do parteru Hajsik nie najważniejszy, bo nie przyda się martwemu Mało po ojcu, a jeszcze mniej po staremu [Zwrotka 2: Deys] Rok temu durny najbardziej dzieliłem włos na czworo Nie wychodziłem z siebie, dziś mam Roku Porę Piątą Teraz w labelu z Matim, Queba gdzieś na końcu świata Więc charakternych wjebał w atak na wkurwie jak Zlatan Dawid poczciwy chłopak, poznaje swoich przy wódce Z Guziorem na tourze przy dragach, ale za przywódcę Przypuszczam, mała - twoja matka za to nas nie swata Ja słabość mam do lalek z Kombat Mortal; fatal femme Podobno pasuję do ciepłych krajów, ja pasuję? A z twoim hajsem na płytę to zniknął który skurwiel? Choć jestem specyficzny wciąż specjalną prawdą żyję Ja ci to pokazałem, a nie, kurwa, nie mówiłem Ranny ptaszek? Kto? Kto? Z taką blizną wstajesz późno Wszędzie sowy, Who?! who?! Nie wiem, o co cho, jak cynk chcą Psst, cii! Jadą, lawiruję tych od lawin Zdajesz sobie tylko sprawę, że zjebałes nie egzamin Zmieniliby rodzinę w lepszy model, jebać cię! Życie od starych, od nowych dostaniesz nową śmierć Życie od starych, od nowych dostaniesz nową śmierć [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]