Deoen - Widzę, co mam robić lyrics

Published

0 103 0

Deoen - Widzę, co mam robić lyrics

[Zwrotka 1] Decyzje podejmuję sam I moja sprawa jest w sumie, ziom, jak na tym wyjdę Zdziwi się jebany cham Jak wejdę na górę szybciej niż oni w windzie Jak miałeś króla, to króla już nie masz Ewentualnie weź go na mnie zamień Po takich wersach się hejter zepnie Że ego mi skacze, a ja żartowałem Czas dwa wersy siadają mi w dwa dni Czasem dwie nuty pierdolnę w dzień Brak na to zasad i nie adekwatny Do braw jest strumień włożonej krwi i łez Do braw, które biją i braw, które dają żyć Braw co zdawały się więcej niż spoko kwit Koniec z tym, się do pracy zabieram od dziś Więc należną prowizję oddawaj mi [Refren] Nie zrobię grubszej floty, odbijam od ciemnoty Olany pracy dotyk, od teraz wiem co robić Patrzę dalej, więcej wiem, widzę co mam robić Patrzę dalej, więcej wiem, widzę co mam robić [Zwrotka 2] Nie staram się wdrapać po ksywach Prywatnie nie znam, to odpada feat Jak widać ksywę przy moich nutach To od producenta, za kozacki bit Jak robię real talk, to wiedz, że pisałem Je w drodze nocnymi na chatę Bo życie, mordeczko, zbytnio nie rozpieszcza Nie dając niekiedy mi czasu na szamę Znajomi mi mówią, że mogę troszeczkę odpuścić i gdzieś wyskoczyć Zrobię to chętnie jak wyskoczyć CD Bo balet mi tylko tą pracę spowolnił Wkurwiam się na to, bo lecą tygodnie A ja zrobiłem, no właśnie - nic Termin mnie goni, sam go ustaliłem Nie lubię, kiedy cholewą jest mój ryj [Refren] Nie zrobię grubszej floty, odbijam od ciemnoty Olany pracy dotyk, od teraz wiem co robić Patrzę dalej, więcej wiem, widzę co mam robić Patrzę dalej, więcej wiem, widzę co mam robić [Zwrotka 3] Strasznie tu robi się paradoksalnie Mój rejon prywatny szybko się zawęża I tylko dlatego, że sobie powoli Zaczynam odpuszczać te gadki z fejsa Wrogów tu za wielu nie mam I nie chodzi o to, że strach byłoby do mnie skakać Bo wielu mnie nie zna, ale jak dotrze na Polskę To zbierze się ich cała fala Spuszczona głowa, mamroty pod nosem I kiedyś tak mogłem opisać swój styl Zleciały lata, sporo zobaczyłem Zweryfikowało życie kto jest kim Nie dali mi starzy tu za wiele siana A nie chcę już tego sto razy powtarzać Wkurwia mnie trochę pochopna opinia Jak czegoś dorabiam się sam, a mówią, że banan [Refren x2] Nie zrobię grubszej floty, odbijam od ciemnoty Olany pracy dotyk, od teraz wiem co robić Patrzę dalej, więcej wiem, widzę co mam robić Patrzę dalej, więcej wiem, widzę co mam robić [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]