Dene - Numerki lyrics

Published

0 84 0

Dene - Numerki lyrics

Raz raz raz raz Posłuchaj chłopak [Zwrotka 1: Eldo] Kasa rządzi wszystkim oprócz mnie Banki, kredytowe karty Super oferty, zniżki, korzystne raty Są tacy, co nawet miłość potrafią rozmienić Zamieniają ją na dolary, marki, jeny, pln-y Ej stary, popatrz w lustro Masz na siatkówce dolary i głowę pustą Sprzedałeś mózg razem z osobowością I teraz ten papier jest jedyną wartością Te rzeczy rządzą ludzkością Bo można kupić miłość, szacunek Co z tego, że ktoś kupi miłość głupich Jak oni odejdą to znów innych kupi Nawet dzieciaki już liczą mamonę Co drugi zachowuje się jak pierdolony Don Corleone Proste, biednemu zajebista laska pośle uśmiech Bogatemu zrobi śniadanie po tym jak połknie Bo zobaczy forsę Okrutnie puste dla mnie też Ale wiesz, wielu gania szczury bo mają cash I chcą być modni karty klubowe biznesy Brancze, szastanie hajsem, modelki, drogie auta Powąchaj tą forsę Świat popierdoliło przez pieniądze [Zwrotka 2: Sokół] Pozornie złudnie wszystko zdaje się proste Jak masz pieniądze to masz też progres Duchowy rozwój czy materialny postęp Być więcej wartym czy być coraz droższym Mocne, więc sobie przemyśl ponownie Życzę ci, żeby cię życie obdarzyło hojnie W sposó, który sam wybierzesz na spokojnie Roztropnie, skromnie i niezbyt pochopnie Pozornie, złudnie wszystko zdaje się łatwe Jak masz flotę to masz wszystko dużo warte Maniury, drzwi, konta, rachunki otwarte Też tego chcesz, ten tekst nie jest żartem Pomyśl, przecież ja też chcę pieniędzy Lecz w zdrowej równowadze do duchowej wiedzy W tym świecie bez obu tych rzeczy ciężko przeżyć Hajs łatwo sprzeniewierzyć, a duszę spieniężyć Pozornie złudnie wszystko zdaje się... [Zwrotka 3: Eldo] Zawód - syn, córka, mam tatę i mamę i ciągnę kasę Bawię się i korzystam póki czas jest Oszaleliście, to nieuleczalny szajs niestety Bo teraz to szeleszczące gówno to priorytety Ej zrozum mnie - nie mam nic do sałaty Ale jeśli ona wynika z pracy Friko - pierdolić friko Wiem jak jest być pustym, pieprzyć to Mam te cyfry, ale zarabiam je na czysto Zostaw to, słuchaj, nie kojarz rapu z matrycą Nie dałem nigdy wiary muzyki krytykom Zawsze swoje w sumie drugi raz to mówię Ale widocznie część z was jeszcze tego nie rozumie Hej sam nic nie zmieniam generuję rozwój To tylko zależy do jakich pieniądze trafią osób Ja mam swój sposób, pomyślcie Kasa, kasa, wielu się wyprze [Tekst - Rap Genius Polska]