Dejm - Wstyd lyrics

[Verse 1] Miałem życ fit, a znów zjadam ich syf, bez wartości... Nigdy typ z tych, co za b**hes pościg Nie słyszałeś od nikogo jeszcze takich rymów Coś mi wgrało się na bani, chyba jakiś wymóg?! Tak poza tym tylko dla mnie tytuł I pozytyw częściej widzę, gdy ty minus... Tylko sam sobie mogę wskazać drogę Nic nie zniszczy mi humoru - tak się modlę! A z Kostą sztos co pół roku sobie sieknę Ty skończ z sobą ziom, bo wnosisz tylko brednie Tak PRAWDA, liczy się tylko prawda Ile razy mam ci gadać byś mógł to załapać, co? Kwestia indywidualna Jak chcesz z życia brać w garściach, młody kot! Czytaj Młody CHAMP i Cały świat, o którym marzysz Cały świat ja już go mam w zasięgu ręki [Hook] I na CH. mi jakis grozny amstaf styll Skoro swą osobą wnoszę więcej niż wy Chcesz wejść do gry jeszcze zawrócisz w mig Bo jedyne co obchodzi cie, to że powiedzą wstyd! Tylko wstyd, przynosisz tylko wstyd Gdy my niesiemy sztosy, ty na twarzy tylko syf Tylko wstyd, przynosisz tylko wstyd Siekam tu najlepsze ciosy, ciebie nosi ze nie TY! [Verse 2] Wróć do czasów gdy chciałeś być tylko dobry W tym co robisz, chwila, daję szybki popis Twój czas skończony, to jest RAP OCHRONY S.W.A.T Trzeba się wychylić z masą sk**i oni nimi-pod <-- Wyjdzie mixtape - każdy będzie chciał być czarny Dejm Niszcze wszelkie belki, które stawisz przeD Demną, siany prze-terror Chodzi to żeby coś z niczego zrobić Hajsu nie mam po sufit a w tej grze stać mnie na wszystko Miłości nie kupisz ode mnie, to to nie wszystko Powiedzą starsi na bani mu konieczny format A te linie to dopiero przed treningiem warm-up Już tylu cierpiało i nie zeszli z akcji... Ty chcesz mi powiedzieć, że brak motywacji? I jeśli mam żyć, to tak że działań nie wycenisz złotem Tak, że kiedy umrę, będziesz chciała mnie z powrotem!