Danny [PL] - Manieczki lyrics

Published

0 72 0

Danny [PL] - Manieczki lyrics

[Zwrotka 1 : Solar] MMX odpalił dziś Yamahe, a ten bit rozpierdolił mi czachę I myślę sobie może zrobię kurwa hiciora Będzie leciał w klubach remizach i stodołach Oraj, troszkę zmienię target, poszukam niszy wśród fascynatów Mitshubishi Jest nisza... chcą się bawić, MMX za konsoletą wciska klawisz Płynie prąd po sali i naćpani zamieniają i tańczą jak oszalali Łooo, ale tu jest balet, łooo, ale jest wspaniale Prawie nagie panie i pot płynący po ścianie [Refren x1 : Danny] Dla wielbicieli mocnych wrażeń Pasjonatów prania mózgu Fanów spełniania marzeń po garści tabletek w łóżku Tyyych, co w modnych klubach ciągną proch przez stu eurówki Dziś poczują smak życia lub śmiertelny chłód lodówki [Zwrotka 2 : Solar] O mój Boże, gdzie ja teraz jestem ? Chcę narkotyków, daj mi kurwa jeszcze więcej! Tamta lala jest na mnie nagrzana jak się postaram Będzie zaraz skakała na mnie blachara Chce postawić jej drinka, ona mi pałe To doskonale, nie mam zbyt wiele w kiermanie Bierzemy taxe, jedziemy do mnie, będzie konkret Mam w bani filmy, gdzie jest mój portfel Jeeest, juz wysiadamy, mamamam wobec damy Kokokonkretne plany, jestem tak pojebany [Refren x1 : Danny] [Zwrotka 3 : Solar] Ta impreza na pewno nie była lekka Przyda mi się teraz niebieska tabletka Ja jej nie mam, ale ona ją ma I całe szczęscie rozpoczyna się gra Jestem gotowy, ruszam do akcji Chcę szybciej, więcej, mocniej, czuję jak podniecenie we mnie rośnie Płyną bodźce i nie mogę choć chcę coś jest nie dobrze Stop, kurwa, a co to za sceneria? Co to za wanna, co za krew, gdzie jest moja nerka?!?! [Refren x1 : Danny]