Author/AutomatycznyUltraTecHnicznyOstrzałRymów - 07.Blokady / L.S.T.K. Ep lyrics

Published

0 89 0

Author/AutomatycznyUltraTecHnicznyOstrzałRymów - 07.Blokady / L.S.T.K. Ep lyrics

Trzy lata bez rapowania, i umierania bez tego Pytania o nagrania, kiedy ja wracam do tego Do zmarnowania talent, a w glowie zamet do tego Do zlamania blokady, wady rosly w cos strasznego Nieproporcjonalnego, znacznie wiekszego niz byly W rzeczywistosci, full niepewnosci i braku sily Ból skrywania slabosci, okolicznosci dobily Nieraz, po odrodzenie, az me plomienie odrzyły Utwory uderzyly, przeszyly zyły do kosci Wiec zamiast atramentu, krew konkurentów w calosci Wypełnia moj kałamarz, mam kałasz z umiejetnosc Aby mordowac rapowac, nie chowac jak w przeszlosci Do szuflad me zdolnosci, to dla gosci co czekali To dla was z moca, pisze noca swiatlo wciaz sie pali Wygram z niemoca, z pomoca czy bez bede na fali A ty wal kanonady, w swe blokady by rozwalic, je