Arow - Niech płynie w nas lyrics

Published

0 73 0

Arow - Niech płynie w nas lyrics

[Refren] Jak wychodzę z domu, to zdobywać świat Lawiruje znowu, lubię tak spędzać czas A jak spotykam ziomów to mamy ten sam vibe Jak to znasz - rozpal hasz, niech ten luz popłynie w nas [Zwrotka 1] Jeśli zamulisz to zginiesz,każdy mi przyzna rację Nie ma czasu myśleć choć chwilę, bo w takim tempie pędzi tu świąt ten Ją nazwę cie tylko debilem, jeśli chcesz przespać szansę Bo mam taki przywilej ze przez cały rok chce mieć wakacje (cały) Lecę jak w transie, łapie okazje, nie ma tu czasu na stop Wiesz jeśli znasz mnie, diament jest w prawdzie, to jest kolejny krok Bo to jest ważne - być sobą wyraźnie i byle nie spotkał cię sąd Ale widziałem akcje, gdzie wymiękał pacjent, który mówił mi to Wszyscy robimy błędy, lecz nie raz coś tracisz na własne życzenie Zrób kolejny, kolejny, kolejny, mnie by po czasie zeżarło sumienie Nikt nic nie zmieni gościu - wszystko co robisz to robisz dla siebie Byle nie obudzić się w proszku i na samym końcu totalnie nic nie mieć Zmniejszane ryzyko - spacer po linie to droga donikąd typie To jak crash test tico - na bank nie skończysz z pozytywnym wynikiem Ja mam to za sobą i chuj jeśli nie podoba się to jakimś kolegom Czuje się młodo, zmieniłem myślenie i teraz dlatego.... [Refren] Jak wychodzę z domu, to zdobywać świat Lawiruje znowu, lubię tak spędzać czas A jak spotykam ziomów to mamy ten sam vibe Jak to znasz - rozpal hasz, niech ten luz popłynie w nas [Zwrotka 2] Najgorzej to chyba żyć w stresie, omijam go tylko jak mogę Bo nie wiesz kiedy cię poniesie, dla wielu kwestii to może być koniec Ty wiesz dla jakich, co nie? Nie chcesz chyba sam siedzieć na dnie By działać wystarczy chęć, każdego nas stać by zmienił swą grę (naprawdę) Bo to state of mind przede wszystkim Zakodowane mam, że w plan nie wchodzi niepowodzenie misji Cokolwiek nie robisz ziomek musisz się starać być lepszy od wszystkich Jeśli charakter masz w sobie, a nie jesteś tylko zbiorem wytycznych Nie chodzi o grę dla korzyści, choć z czasem ich coraz więcej To trochę inaczej niż myślisz, traktuję jak środek, a nie cel penge Pierdole cały wasz wyścig, idę gdzie chcę i w swoim tempie Aż się przekręci licznik, lecz małe przyjemności są najważniejsze Jeśli tego nie kumasz no to śpieszę w potrzebie Bo sumarum suma wielkie domy stawia się z miliona cegieł Wszystko zależy od ciebie - cyk cyk, czas start Stój dalej w miejscu albo z podziwem patrz jak ja... [Refren] Jak wychodzę z domu, to zdobywać świat Lawiruje znowu, lubię tak spędzać czas A jak spotykam ziomów to mamy ten sam vibe Jak to znasz - rozpal hasz, niech ten luz popłynie w nas [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]