Jesteśmy krwią która płynie w żyłach miasta Jesteśmy nienawiścią, która wciąż wzrasta Straciliśmy marzenia, straciliśmy sny Mamy jednego wroga, a jesteś nim ty Uliczni wojownicy, sobotni bohaterowie Kilka piw na muru i zakrwawione dłonie Uliczni wojownicy, ukryci w miasta cieniach
Kilka wybitych zębów, wyroki w zawieszeniach Jesteśmy jak sumienie, które spać nie daje Jesteśmy częścią miasta, od zawsze przeklinani Jesteśmy dla was raną, która się nie goi Bez strachu i zuchwale patrzymy w wasze oczy