[Verse 1] Dedykowane tym miejscom, które budzi brzdęk butli To dla ludzi, którym sen nie przynosi ulgi Ten brudny rym, którym całe miasto dudni P do N z kreską, pięćdziesiąty drugi południk W ustach wódki smak, jak lutni dźwięk koi I tylu szczerych co palców w jednej dłoni Zanim powiesz coś, to pomyśl, PDG mój akronim Nie pytaj o nic, stoję wśród swoich nie zapomnij Wśród paranoi, wśród tych których nie da się zastąpić Jak Mrok nad Miastem dążę, by być wolny Spadają bomby nie zostawiając żadnych złudzeń To tych fyrtli, tych podwórek zdolny uczeń Miejski dystrykt, stare blizny po błędach Nie ma to jak poszwendać się nocą po pętlach Nocą przy sprzętach leczymy zmęczone łby Tu każdy projekt ma ten swój własny styl [Chorus x2] Wygrywa ten sam rytm w kółko, stary boom-box Ze mną półmrok pokoju, kajecik i piórko Robię to, by nie utknąć, do mnie należy jutro [Verse 2] Bez ściemy, kreowanego sztucznie wizerunku Szkoła Wyrzutków, mix chamstwa, śmiechu i smutku To jakby bunt mój, a każdy utwór jak rzucony kamień Czekam na wiatr co wypełni żagiel Wiem, że mam talent, myślisz inaczej lepiej nabierz wody w usta
To hula od podwórka do podwórka Jestem jak zła wróżba mogę zjebać Tobie nastrój Do ostatniej kropli inkaustu, to ten od wrzasku Twarz przysłania kaptur, patrz na te linijki To Shellerini i cała płyta singli, bez spinki Ci co najwięcej mówili już zamilkli Bez pierdolenia, hip-hop nie opuszcza fyrtli Z dłonią na Biblii, to szczerość myśli i czysty umysł Dopóki rytm nie umilkł, gramy dla ulic W kiejdzie paru króli, to dla ludzi nam podobnych W latach '90 hip-hop nas połączył [Chorus x2] Wygrywa ten sam rytm w kółko, stary boom-box Ze mną półmrok pokoju, kajecik i piórko Robię to, by nie utknąć, do mnie należy jutro Dopóki w piórze tusz, dopóki w duszy ogień Robię to po swojemu, wolę rap w najprostszej formie Bit wali po łbie, tworzymy dziś historię Cokolwiek by się nie działo, nie damy zapomnieć Dopóki w piórze tusz, dopóki w duszy ogień [x3] Skurwysynu nie dam o sobie zapomnieć [Chorus x2] Wygrywa ten sam rytm w kółko, stary boom-box Ze mną półmrok pokoju, kajecik i piórko Robię to, by nie utknąć, do mnie należy jutro