HOOK: Nie patrzę na znaki, jebane wieśniaki Posuwam te biczys i sadze se krzaki Nie biore co los da, ja biore co swoje Porywam wam ludzi, to zmiana idole Ja płynie nie tonie Płyne nie tone Palenia mam tone, ja nadal tu stoje Siedze w mej kitchen kurczaka se kroje Twej lali mam kilka juz nudes na fonie Biore co moje Wiem na czym stoje Te biczys mi siędzą na fonie Ty tam uważaj każdego przegonie 1 Zamiana ról, teraz to ja tu sie czuję jak król A ty już chyba masz ból, w miejscu se dalej tu stój Ja biore tron, bo on jest mój Siedze wygodnie, przychodzi mi snap To twoja szmula spragniona mych jaj
Dam jej co zechce i powiem jej "bye" Wasz czas już dawno minął Jarają się mną jak kiedyś Ceną Jestem dobry jak stare wino 2 suki na chate to chyba już trio Threesome, zrobie co zechce, wszystko mi zwisa Stale, a ty masz problem pedale, bo robie to dalej Odpalam se faje, to ginu mi nalej Ja niee chce mieć mieć dupy, bo zrobi mi haje To głupie jebanie, pierdole staranie Staram sie tylko jak kleje te zwroty Bo będą mi sypać zielone banknoty I robią se ze mną te foty, a potem na barze stawiają mi szoty Dają mi buchy, a potem na scenie wylewam tu za nich te poty, Szałi