Warszawa czujesz ją? na plecach jej oddech Ja mówię tobie ziom, naprawdę tu jest dobrze Tu są nasze korzenie, bloki, światła To miejsce jest dla mnie jak druga matka Mam tu wszystko wiesz i jeszcze trochę I nie pytaj mnie kurwa kto tu biega z prochem Czy mam bibułki i załatwić z pół sztuki Bo jak chcesz to załatwisz, a jak nie to jesteś głupi Tutaj każdy dba o swój interes Nie koniecznie najważniejszy jest intelekt Bo niektórzy stad kombinują bardziej niż profesorowie W tym mieście szczęście może czekać za rogiem WWA życie nocne serce bije mocniej Seks, narkotyki hip-hop i już żyjesz ostrzej Sztuki chcą żebyś dał im na kolczyki forsę Póki co dla odwagi piją drinki z Bolsem Piją Porto, później piją Whisky Będą tańczyć go-go i robić striptiz Goście chcieli by im wylać Smirnoffa na cycki Ale pękają jak kondom to niunie nie dla wszystkich One tylko szukają sponsorów Wciskam im kit , że je wcisnę na festiwal w Opolu Mam niegrzecznych znajomych, one lubią bad boy'ów Chcą pójść na całość zanim wrócą do domu Czy czujesz to tempo, ja czuję to tętno Niektórym jest ciężko, to miasto napędza nas Czy czujesz to tempo, ja czuję to tętno Niektórym jest ciężko, to miasto napędza was Noc w mieście, idź na melanż weź się zabaw Tu dzieciaki liczą melanż w mililitrach lub gramach Chodzę na dobre imprezy, nie na techno przypał A mimo to bardzo często ktoś mnie o piguły pyta Mówię nie wiem, nawet jak wiem to milczę Jakaś dziwna twarz, może podstawiony przez policję Może paranoiczne wizje mam, jebać Ja wybieram dzisiaj luz i ostry melanż Tak jak tysiące ludzi tej nocy tutaj W telewizji mówią, że ta młodzież jest zatruta Ja tam im nie ufam i ty nie ulegaj modzie A pod klubem nigdy nie zostawiaj radia w samochodzie WWA miasto nocą i oto mi chodziło Sztuki tańczą to po to by nas złapać na miłość
Jedna mówi mi, że muszę poznać ją bliżej Ja myślę, że powinna reklamować Algidę Mówię idź z tamtymi oni wezmą cię na dancing Przecież lubisz tych co żyją i umrą jak Pershing Twoje koleżanki dla nich robią się na ścierki Robią się tak mokre, że powinny mieć pampersy Noszą dla nich wysokie obcasy I gdy stoją na ulicach wyglądają jak w pracy Na tych ulicach okradają je dzieciaki Dostarczając wiadomości do jutrzejszej prasy Czy czujesz to tempo, ja czuję to tętno Niektórym jest ciężko, to miasto napędza nas Czy czujesz to tempo, ja czuję to tętno Niektórym jest ciężko, to miasto napędza was Czujesz tempo ono napędza wszystkich równo Są tu miejsca błyszczące i miejsca gdzie jest brudno Są ci co mają gówno i ci co mają luksus Są dziewczyny które zrobią z tobą wszystko w łóżku Widzisz światła neonów i błysk kajdanków Kogoś znowu spisują za szczanie na przystanku Kogoś znowu transportują - o nim zapomnij Walczących o to miasto przedstawia tamten pomnik O to miasto Mayday i tę wolność Niektórzy dla tego hajsu sprzedają godność My mamy młodość, a reszta rzeczy przyjdzie z czasem I pamiętaj, wiesz to miasto jest nasze WWA miasto rapu, miasto przestępstw Śmierdzi przekręt, miasto nocą tętni seksem Ej, chłopaki piją, odwiedzają agencje Tam przyjezdne dupy nocą zarabiają na czesne Wiesz kontaktowy zawód więc mają nadzieję Że uda im się (?) zbudować karierę Miasto nie śpi, bo wciąga kreski albo pali herę Chociaż Ursynów to patrolują teren Tutaj łapią gościa, daj im dwie stówki Albo daj im swój towar w ramach łapówki Ej, wracam do domu, mijam pijane sztuki Które stojąc na rogu na dekolt łapią taksówki Czy czujesz to tempo, ja czuję to tętno Niektórym jest ciężko, to miasto napędza nas Czy czujesz to tempo, ja czuję to tętno Niektórym jest ciężko, to miasto napędza was