[Zwrotka 1: Wiśniowy]
Jestem zbuntowanym głosem i nadzieję niosę
Dla tych co nie mają i za życia umierają
To stracone pokolenie ale kocham tą ziemię
Bo (bo) Polak o mnie mówią w Europie nas nie lubią
Bo z tej samej gliny wszyscy kozaczymy
We krwi to mamy kajdany zrywamy
Nie daj się udupić łudom ogłupić
Los czarno na białym dla mnie zapisanym
Nie dam sobie wmówić kogo mam polubić
Z kogo brać przykład ojciec dał mi wykład
I w sercu zaszczepił w wiarę swe marzenia
Synu punkt widzenia wiąże się z siedzenia
Że żyć na swej skórze ja tak mity duże
Jeszcze raz powtórzę mamy to w naturze
Nie dam się oszukać życie twarda sztuka
Każdy dzień nauka każdy nowa lekcja
Doświadczeń kolekcja pros marzeń projekcja
Głos buntu we mnie budzi z ono niosę go wśród ludzi
Ognia we mnie nie zgasisz bierzesz coś więc płacisz
Zbuntowanej nacji oddasz sto procent racji
[Refren 2x]
Onomatopeja jestem zbuntowanym głosem
Wszystkich tych ludzi, którzy nie godzą się z losem
Wiśniowy jestem zbuntowanym głosem
Wszystkich tych ludzi, którzy nie godzą się z losem
[Zwrotka 2: Peja]
Idę za ciosem
Nie godzę się z losem pytasz ile jeszcze zniosę
Tak dostawać po nosie sytuacja się zaostrza
Sprawa jest na nożu ostrza ile tak można
Do skutku wciąż podążam w jednym kierunku
Wzgardzonym wizerunku upatruje siłę durniu
Przeogromny potencjał i rozdarte ludzkie serca
Masy niemoc ogarnia a władza jest bezkarna
Stłumi każdą demonstrację siłowe rozwiązania zniszczą twą determinację
Ci na górze mają rację twej krwawicy na wakacje
Nie jedna gruba świnia bada skurwysyna
Elektorat już zaczyna a ty pytasz czyja wina
Czarny, biały, szary bądź czerwony urzędowy terroryzm zmusi ciebie do pokory
Sankcje, zapory finansowo cię pognębią zapłać
Albo zgnijesz i tak ciągle zbierasz wpierdol
(To jest bagno)
Nie wierzysz chodzi tylko im o jedno
Wycyckasz maksymalnie, wyssać krew wspólną to piętno
Nie godź się z losem tak jak ja się nie godzę bunt w sobie noszę
W młodych umysłach rozniecam
(Nie zbyt mocno się podniecasz)
Tylko prawdę chcę pokazać
Społeczności mej przekazać zanim nadejdzie zaraza
Twe marzenie się nie ziści bo ci ktoś kieszenie czyści
Parlamentarzyści patrzą ile jest korzyści ja nie patrzę obojętnie
I co mamy być dumni? z żebrów naszego rządu o wejście do Unii ?
Na ten temat słowa buntu wściekłej lirycznej furii chcesz żebym przestał?
Najpierw język mi utnij
Bo zbuntowanej nacji po mimo obserwacji
Uderzam do akcji a kryptonim operacji
Brzmi uświadomienie to kawałka jest przesłanie
Długo będzie pamiętane jak czerwcowe powstanie
To nie pogodzone z losem głosy zbuntowane
[Refren 4x]