Po parapetach skacze świt I słońce się tu zakrada Za chwilę jasne pewne stanie się, Że musisz chyba stąd już spadać A zatem szybko ubierz się I nie zapomnij zamknąć drzwi Ja dobrze wiem, ty widzisz też, Że nocny teatr skończył się No nie płacz tak drogi kolego Przecież nie stało się nic złego I nie pisz więcej tych smutnych wierszy
I nie myśl też, że byłeś pierwszy A jeśli odnajdziemy się Gdzieś pośród zgiełku na ulicy Ty spojrzysz na mnie jakbyś mnie znał Ja przemknę obok skryta w ciszy No nie płacz tak drogi kolego Przecież nie stało się nic złego I nie pisz więcej tych smutnych wierszy I nie myśl też że byłeś pierwszy