Gdzieś pod skórą ciągle jestem,
Twoim niewygasłym głodem.
Pewnie Twego serca biciem,
Słońca żarem, rzeki chłodem.
W żywą wodę w Twoich ustach,
Każdą kroplę pozamieniam.
Jeśli zechcę, ogień wzbudzę,
Choćby nawet i w kamieniach!
Ref.:
A dokoła cisza, świat bezpieczny, solidny,
Już tylko cisza, cisza, cisza.
Czas wyrówna ostre blizny,
A potem,
Dokoła cisza, świat bezpieczny, solidny
Już tylko cisza, cisza, cisza.
Czas wyrówna ostre blizny,
A potem, a potem to już TYLKO CISZA.
Będę ogniem, burzą, wodą,
Obietnicą przebudzenia.
Tylko niechciej, niechciej żebym,
Była piaskiem zapomnienia.
(Była piaskiem zapomnienia.)
Ref.: (3x)
A dokoła cisza, świat bezpieczny, solidny,
Już tylko cisza, cisza, cisza.
Czas wyrówna ostre blizny,
A potem,
Dokoła cisza, świat bezpieczny, solidny,
Już tylko cisza, cisza, cisza.
Czas wyrówna ostre blizny,
A potem, a potem to już DOOKOŁA CISZA.
(4x)
Szarość twarzy, myśli szarość,
Ponad wszystko szarość, szarość.
Szarość twarzy, myśli szarość,
Ponad wszystko szarość, szarość.
(c) 1987 wyk.: Małgorzata Ostrowska