Rozśmiej się, dobry sąsiedzie! Lisowaty przy biesiedzie Pił z kusza prawie sporego, Tak iż tylko brodę z niego Widać było krokosową.
Wyrwał się ktoś z prędką mową: „Towarzysze! Kto to naszę Lisem obramował czaszę?” [Tekst i adnotacje - Genius Polska]