Wieść się niesie wieczorami przy skręcie Po betonowym lesie, życie w pełnym pędzie W każdym względzie przekręt na przekręcie Tak ma być, niech tak będzie - to zaklęcie Cięcie Gural na PDG okręcie Na bocianim gnieŹdzie w mieście pod napięciem Przegięcie, weŹcie sprawdŹcie to orędzie Jesteście we śnie właśnie w tym momencie Nareszcie wiatru zachodniego nadejście WejdŹcie, posłuchajcie i doceńcie Przejście bez ściem życie na zakręcie Wierzcie lub nie, ale przekaz ten odbierzcie
Bierzcie tekst ten, słyszcie przestrzeń w tekście Wers za wersem ciągle piszę wierszem Przeprze leprze gorsze czy nie przeprze Ja to pieprzę, wiem, że kuzyn wesprze mnie Bez przerw jeszcze bit budzi dreszcze Wreszcie chwyta w kleszcze, koniec streszczeń Wiesz, że zachodnie wiatry najsilniejsze są zawsze To po pierwsze i najważniejsze Zawsze wchodzę w bit, nie ma żebym nie wszedł To po pierwsze i najważniejsze Wieść się niesie To po pierwsze i najważniejsze