To był twój plan Ten wymyślony inny świat A ja byłem twym synem, pełny fałsz Mój każdy ruch i gest odbiciem Twoim lustrze jest Tamtych dni po nocach mi się śni To był błąd, twój błąd Twój pociąg odjechał stąd Sam tamtych dni, Niech teraz będzie wam wstyd To nie żaden bunt przeciwko wam Mało ważna była tak, tak potrzeba zman Nie muszę być wdzięczny wam,więc Czego chcesz, moge tego dowieść Każdego dnia, każdego dnia
To jestem ja, twój syn tym, który Synem był i czy pamiętasz nie miałeś Czasu na nic To był błąd, twój błąd Pociąg odjechał stąd Za sam tamtych dni, Nie będzie też ci wstyd To nie żaden bunt przeciwko wam Mało ważna była tak, tak potrzeba zmian Nie muszę być wdzięczny wam,więc Czego chcesz, mogę tego dowieść Każdego dnia, każdego dnia To był wasz największy błąd Odszedłem stąd