Wyobraźnia chce pokarmu Musisz jej coś dać Ty mi dajesz wciąż zbyt mało Czekam na więcej Tak nie znoszę tych alarmów Które budzą mnie Wyobraźnia pokarmu chce Wyobraź to sobie jak widzę to ja By myśleć o tobie coś musisz mi dać Jeżeli wciąż chcesz to chyba wiesz Że nie możesz znów się bać Wyobraźnia znów jest głodna
Musisz jej coś dać Jej pragnienia jesteś godna Daj jej siebie Wyobraźnia wciąż pracuje Znowu męczy mnie Jeszcze więcej pokarmu chce Wyobraźnia wciąż pracuje Ciągle męczy mnie I domaga się pomocy W dzień i w nocy Daj jej dzisiaj całą siebie Ona będzie żyć Zawsze musi obecna żyć