Ambaras Klika - Hoes lyrics

Published

0 88 0

Ambaras Klika - Hoes lyrics

Jako: Ja jestem takim typem nie możecie moich jazd ogarnąć A z tych pieprzonych liter wylewam to z siebie no i jebać dziś poprawność Te wartości wpajam tu sobie jedynie Ty nie masz wartości odsłaniasz swój tyłek Pokazujesz tyle ze nie czaje kurwa zostawiam Cie w tyle obejdę się stylem Pyk to nie moja jazda suko daj mi już spokój se lecę na grubo oh To jest moja banda suko lepiej to przemyśl i odbij szybciutko Bo ja nie wiem co się tu może odjebać ze sky is the limit a lecisz do nieba? Nie czaje kurwa tych dup juz w ogóle a jak to rozkminisz to więcej nie trzeba nic Namen: Rzadko mówię o sobie, więc zarzucę pewien paradoks Nie mierze was własną miarą - wypadacie wtedy zbyt słabo Mamo, nauczyłaś mnie szacunku i pamiętam lekcje Nie płaszczyłem się przed nikim by zdobyć koneksje A na backstage nie wbijam w bieliźnie, to bardziej jak biznes niż prowo A pizdy tych fejmów nie jak na łazarskim - w nich bywa kolorowo Ponoć-wolni-ludzie a dusze związane na supeł Jest super gdy lecisz w kluby, pełna dumny, może znajdzie się truteń, [oh] Wasze życie jest loopem, trudem byłoby przestać Priorytet to znaleźć dupe, w weekend z inną się przespać Z miejsca do miejsca się przemieszczasz, szukasz z hajsem leszcza - besztam Ścierwa puste w sercach, kolejna kolejka topi w kompleksach Refren: Jak się rozpędzam to się mogę kurwo wieźć Wiozę się po swojemu nadal se pierdole swag To unikalny typie beng tak mi stylowa siedzi I nie wiem czy mam to rozkminiać czy coś znowu bredzisz