Alkopoligamia - Gazem lyrics

Published

0 70 0

Alkopoligamia - Gazem lyrics

[Zwrotka 1 - Ten Typ Mes] Jebana ćma z pistoletem w ręku Chcę bym się bał Czuję lęk Gruba kurwa w łazience Przerażający skrzydeł dźwięk [Zwrotka 2 - R.A.U.] Jebana po ścianach Trzepie jak konia jebana Wygląda jak głowa słonia [Zwrotka 3 - Ten Typ Mes] Schowaj te uszy dziwko co ty Jesteś robakiem, żaden z ciebie motyl [Zwrotka 4 - R.A.U.] Niemiłosiernie brzydzę się kurwy Cierpię nie cierpię ciem brudnych i dupnych [Zwrotka 5 - Ten Typ Mes] Fifty shades of brown najwieksza fanka sepi Fajna stylówka wow kupa pytała o przepis [Zwrotka 6 - R.A.U.] Ja wolę żulicy zrobić aborcję Niż ćma kiedy leci mnie dotknie [Zwrotka 7 - Ten Typ Mes] A duperka piszczy - leniu Jesteś pimpem szpeniu, interweniuj [Zwrotka 8 - R.A.U.] Wiadomo nie można puścić jej płazem Najlepiej syk syk i gazem ją gazem [Refren] Gazem ją, Gazem ją [Zwrotka 9 - Stasiak] Z gelzen kiedy zaciągnął ją szwagier Lawetą z napisem "autonaprawa" Wynaleziona z trasy do kościoła Docent Müller jeździł nią Igła, potwór na światłach wygra Każdą potyczkę, wyścig i start Wyższa klasa, pełna elektryka Silnik ze 3 litry i szyberdach Epilyna leje się gęsto Hektolitry piję ten smok Nie chce przyznać, że go na to nie stać Kombinuje jak okraść Statoil W baku tak widok, że łezka w oku Stówa, wydaje ją jakby miał W banku pożyczka już trzecia w roku I złamał się morda, wsadził ją w gaz [Refren] Gazem ją, Gazem ją [Zwrotka 10 - Kuba Knap] Spokojna, bałagan jak na dnie bałtyku Degrengolada niby nie da się wyczuć Jak CO, elo kaloryferom Ocieplanie stosunków jak z ćmą i betą Szybko to ustal, ułatwić próbuję Siatkówka w tv, wata kuł kurek Gundere propsuje, Kalinin miał parcie Tak panie Pudeł polska pół żartem A ty chujku [Refren] Gazem ją, Gazem ją