Afro Kolektyw - Będę was bić mocno i długo lyrics

Published

0 132 0

Afro Kolektyw - Będę was bić mocno i długo lyrics

Kocham się strasznie i dbam o siebie zawsze Dziś skończył mi się patrze Aftershave za dychę, a ona mówi "ładnie pachniesz" Jasne "Szczerze mówiąc, kochanie Skropiłem michę twoimi najdroższymi perfumami" Dalej - mówi, że była u fryzjera, mówi, że dla mnie Pyta, jak wygląda, szczera odpowiedź brzmi "fatalnie" Gdy jej udzielam, deszcz obelg spada na mnie Co jest? Doceniaj prawdę, jesteśmy duzi Uprawiamy seks jak delikatne róże Myślę wtedy o kupie śmieci, żeby go przedłużyć, wrzuć luzik Szczerość to podstawa grubszych związków między ludźmi Nie wyszukuj problemów Poświęcam się bez reszty mojemu dziełu I od wczoraj wartość mojej pensji jest równa zeru Bo to, co robiłem, kręci tylko frajerów Szczerze - pisałem lepsze rzeczy nawet na Walentynki w liceum Fałsz się wśród nas szerzy, dość już masz Dzisiaj możesz mi uwierzyć, koniec słodkich kłamstw Wiemy, obłuda się szerzy też, dość już masz Bądźmy wobec siebie szczerzy, koniec kłamstw Możesz mi śmiało wierzyć, jak dobrze mnie znasz Dobrze Dobrze? Mocno bije prawdziwe serce schowane pod skórą Mocno będę bić was, bić mocno i długo W parku młodzież sprząta świat, nie da się uciec Przed typem w szelkach, on agituje Ja wkładam uśmiech, w leżących butelkach Widzę się jak w setce luster I szczerze mówiąc, razi mnie to tylko, że są puste W serbskiej knajpie kelner przejawiał zapał Do czasu, kiedy szczerze zamówiłem stek z Chorwata Tramwaj - stoję obok wrzeszczącego dzieciaka "Pan wie, co czuje dziecko z ADHD?", błagam Szczerze mam nadzieję, że pas na dupie, nie? "Cześć, myślałem o tobie" "O?" "I myślałem o tobie źle, kurwa twoja mać" Mętlik we łbie - być czy mieć, dawać czy brać Wstrzymać się, czy lać, nie to nie, tak to tak Zapalimy? Wieczór, dziewczyny, papieros gaśnie Szczerze mówiąc, palił się zbyt krótko Ktoś pyta, czy jestem szczęśliwy Szczerze mówię, że "no jasne", i mówię to smutno Fałsz się wśród nas szerzy, dość już masz Dzisiaj możesz mi uwierzyć, koniec słodkich kłamstw Fałsz się wśród nas szerzy, dość już masz Dzisiaj możesz mi uwierzyć, koniec słodkich kłamstw Wiemy, obłuda się szerzy (dobrze) Bądźmy wobec siebie szczerzy (dobrze) Możesz mi śmiało wierzyć (dobrze) Dobrze, dobrze Wiemy, obłuda się szerzy też, dość już masz Bądźmy wobec siebie szczerzy, koniec kłamstw Możesz mi śmiało wierzyć, jak dobrze mnie znasz Dobrze Dobrze? Mocno bije prawdziwe serce schowane pod skórą Mocno będę bić was, bić mocno i długo