Ady - Zmiany lyrics

Published

0 111 0

Ady - Zmiany lyrics

[Ady] Dostajesz kopa od życia Ty weź się już lepiej do tego przyzwyczaj Wszystko mi dokucza od kiedy tu jestem I dlatego właśnie wbijam się w te pętle Marzenia są takie żeby życie było piękne Ale do tej pory piękne jest to, że płynę z dźwiękiem Nie mam siły już na to wszystko Kiedy wszędzie dookoła słyszę głosy „idź stąd” Próbuję wylać łzy przelewając na rap Teraz jestem w takim stanie, że nie mam się chyba po co starać Pozostawiam siebie na tych bębnach, pętlach I mam wrażenie, że już nie dostrzegam świata piękna Problemy się mnożą #matematyka Jestem dorosły, ale weź się przyzwyczaj Czasami się czuję kopany przez życie #orlik I nie wiem, czy jest coś co by mogło mnie zadowolić Wiem, że nie mogę żyć ciągle na problemach Próbuję dostrzegać piękno, ale go nie ma Kiedyś dostrzegałem piękno, teraz go nie ma I chyba dlatego właśnie piszę ten poemat Pewnie niedługo powstanie nawet epopeja To się dzieje za szybko, ja się ciągle zmieniam Mam marzenia, chcę je spełniać, to normalne, wiesz? Chcę je spełniać, dopóki nie przepadnę gdzieś Nie uświadamiaj mi, że jestem nikim, bo jesteś nikim Chcę odpocząć i nikt mi nie pomoże w niczym Na co liczysz? Nie ufam chyba już nikomu Ale muszę komuś, bo nie znam właściwych torów [Gostek] Kiedyś chciałem zmiany, no i mam te zmiany zaraz Wszystko się układa, nawet nie muszę się starać Nawet nie ma o czym mówić, nie ma o czym gadać Nie muszę się trudzić, bo to już wygrana sprawa Pora na zmianę - jak z ławki Falcao Tak wszedłem do gry i ciągle mi mało I strzelę i strzelę i strzelę tu znów I strzeli i strzeli tu znowu ich chuj Dla mnie to nie problem, mała Byś znowu się tak tu dla mnie stała Tym ośrodkiem świata, ośrodkiem wszechświata To nie problem, mała To nie probleem jest - heh