Ady - U mnie po staremu lyrics

Published

0 81 0

Ady - U mnie po staremu lyrics

[scratch] Od dawna chciałbym dożyć takich czasów Kiedy na obowiązki mam za dużo czasu Kiedy każda dowolna osoba, którą spotkam Będzie chciała mi zapłacić w zamian za autograf Tak, wiem teraz, że jestem niepoważny Ale gdyby moich tracków słuchał każdy, byłoby super Ale w tym krótkim życiu jest tak że gdyby było idealne – ludzie by nie mieli marzeń Nie chcę być najlepszy, bo wiem, że nim nie będę Chcę się tylko wychillować z dobrym dźwiękiem Nigdy nie pęknę, nie klęknę na kolana myśląc że zaraz mi spadnie z nieba dyszka, albo chociaż tysiąc Nie jestem geniuszem, ale wiem jedno – - że czy tego chcę, czy nie, to i tak dostanę od życia wpierdol Co by było, gdybym miał tego sk**a Bo jak na razie mogę się jedynie włóczyć po chodnikach [ref.] Powiedz, co się dzieje u Ciebie na blokach Pewnie są przypały, ale ogólnie jest OK Wiem to bo mam tu tak samo jak Niemen Swoje miasto, swoje śmieci, mnie i Ciebie Powiedz, co się dzieje u Ciebie na blokach Pewnie są przypały, ale ogólnie jest OK Wiem to bo mam tu tak samo jak Niemen Swoje miasto, swoje śmieci, mnie i Ciebie Przyszłość będę miał raczej kiepską Bo żal mi jest siebie, jak patrzę na przeszłość Czasem przechodzę obok boiska I przez to dziwnie się czuję i chciałbym, żeby to przeszło Co jest ziom? Wiem, że za kilka lat Będę mówił tak o tym, jak postrzegam dziś świat I to jest tak, że chciałbym, jak każdy Nie znać problemów i mieć wesołe jazdy Z kumplami, z lufkami na boisku, czy obok – - nie ważne, bo tu się liczy tylko, kto jest z Tobą Wróg czy przyjaciel? Wybór jest Twój Myśli mam głębokie jak prastary przestwór czasem Czasem mi się zdarza Dostrzegać tyle plusów ile jest na cmentarzach Mimo że inni nie dostrzegają ich w ogóle Ja będę je dostrzegał chyba dopóki nie umrę [ref.] Nie pytaj co u mnie, bo jest jak dawniej Nadal piszę teksty, nadal mam mnóstwo marzeń Nadal się boję, że w przyszłości stracę wzrok Bo dochodzi mi jedna dioptria na rok Zrobiłem wielki krok, jeśli chodzi o nagrywki Każdy dla mnie bit jest w chuj motywacyjny Teraz mam większy luz niż miałem kiedyś I widzę już granice, gdzie mogę popełniać błędy Jestem realistą, myślę racjonalnie Kształcę się nadal, fałszywość nie dla mnie Dorastam. Chciałbym zatrzymać ten proces Weź mnie pociesz, powiedz, co będzie potem Wiem, że za parę lat będę wspominał Co robię w tej chwili i się ciągle na szczyt wspinał Chociaż nie ma czegoś takiego jak kariera rapu Ale swoją pasję chcę pokazać całemu, kurwa, światu [ref.] [scratch] [ref.]