Adam L - Jeden cel lyrics

Published

0 87 0

Adam L - Jeden cel lyrics

[Zwrotka 1] LBN w najwyższej formie, jak to pierdolnie To zobaczysz ile tu znaczysz, spokojnie SNR moje mordy, ­pozdrawiam Prosta sprawa ­ czas już wydawać, a nie się zastanawiać Obawa może przeszkadzać lecz czas się w garść brać To sprawa poważna nadal, więc gnam ten chłam pchać Dalej i wcale nie zamierzam przestać Hip­hop w Lublinie nie umarł, zapomnij, dopiero się rozkręca To ten stan nie pozwala nie myśleć o ważnych kwestiach Groteska łączy piękną treść w tak brzydkich wersach Ja nie dam chujni wolę gdzieś się przespać A Ty nie musisz nawijać o podwójnych żeby mieć je w tekstach U mnie git chociaż nie mam wczasów nie jestem na feriach Na EP z Kotem nie Szkoda Czasu, choć częściej gra serial Lubelski Styl poszedł do tłoczni zaraz będzie w Galeriach And I Love LBN wciąż ładuje się bateria [REF] LBN Jeden cel! W górę się wznieść, by wiedzieli o tym mieście! LBN nie wiesz gdzie? Jesteśmy na mapie hip­hopu od dawna, wierzcie! [Zwrotka 2] W LBN po staremu ­ rapy brudne zawsze O tych ckliwych mi nie mów, bo są nudne, zasnę.. Zaraz zapytasz czemu? to nie trudne, znasz mnie Daj energię swemu ­ opuść złudne paszcze Masz Shiz? Mam na niego antidotum, Zdarzeń Zarysu Nie zapomnę jak własnych lotów marzeń zapisu Nieprzytomne noce i owoce wrażeń kaprysów To ogromne moce zawarte w lubelskim szkicu Nasza Muza Man, beatbox też dobrze hula A jak masz tutaj vibe, Chonabibe nawet o kulach Miałem Sin Sen proroczy Łejkap akurat Dalej dziś chcę wspierać moich ludzi w strukturach Dużo dzieje się w koło wesoło czy nie? LBN płynie Rym na rymie, chcesz mi pomoc przynieść? poznam po czynie Nagrania tu zespołom kminie, by w górę wynieść If you want to follow mi nie minie, rośnijmy w siłę! [REF] [Zwrotka 3] Sprawdź Zetenę, Złote Twarze czy KCO, nie no Tu szopenem rapu nie jest żaden Matheo, przełom Niemoc Was ogarnie leszcze wreszcie w swym szoku LBN wam pokaże, jeszcze w tym roku żaden ze mnie matematyk, lecz Delta sprawdzam na rymach Byś sobą to jest moja wielka własna M4ksym4 Drużyna, z której jestem Rad jak Bilika Daje Wam słowo warto, więc sprawdź Kukiego i Filipa Krachovy/Bolo dobre mordy wokół mnie, mój zapał Wzmagają tak jak Versooz czy DP Krucjata Już bata w sumie nie ma na nas w grze, no nara Szacunek leci do Ara, Emesde i Dolara Zaraz zaraz, się postaraj jak coś chcesz wnieść Bo trzeba działać Wbrew Regułom jak Wojtek Zet Mieć Raw sk** jak Soulpete wnioski proste, nie? To polski track rozkmiń jak tu postęp mknie Zdolny jak Diset i Tallib, Gieras wie jak jest Głodny wrażeń prosty człowiek co wie gdzie ma biec Jak każdy kabzy do portfela nabić nieraz chcę Producent, muzyk, raper teraz nazwij mnie jak chcesz Adam L [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]