Abradab - Zawalidroga lyrics

Published

0 132 0

Abradab - Zawalidroga lyrics

(Każdy ma marzenia, Michael Jackson chciał być biały, A ja chce być żółty no.) Wyjechałeś przede mnie, to teraz kurwa jedź Pokaż jaki jesteś kozak albo jaki cieć Masz mnie na zderzaku, więc chłopaku poczuj stres Jadę, dam radę, dzięki za margines Ty masz duszę Kubicy, tylko fura nie ta, Tu w roli woźnicy choć parskasz jak chabeta Alfa czy Beta, to dla mnie bez różnicy Śmigam, gaz trzymam, a za mną zawodnicy Słucham sobie Ciebie w radio i aż nie wierzę uszom Jedziesz zachowawczo tylko patrząc czy nie suszą Taki z Ciebie papcio, pewnie grzeje Cię termofor Spoko, kochasz swoje kapcie za szerokość Myślisz, że brzmisz jakbyś miał osiem cylindrów Grubo się mylisz, Ty tylko śmierdzisz w pizdu Posłuchaj mych słów, a przyjdzie olśnienie Słyszysz bit? Jaki bit? To Ci stuka zawieszenie! (Makabra! Dajesz dajesz! Jest precyzja - jest efekt) Ty jesteś małolat, Twoja fura to emeryt, Pasujecie do siebie jak do chuja weneryk Chciałbyś sobie zrobić tuning ale nie masz floty, Co Ty? Takich jak Ty to są pełne szroty! Masz moc jak He-Man co wszystkich wyjebie Opony na zimę, klimę, a w butli LPG Wielki parapet przyklejony masz na kuper Super! Panuj nad butem bo Ci urwie dupę! Klimat na sportowo, bo taki masz styl jazdy Piesek, który kiwa głową miał już dwa orgazmy I nie wywinie Ci się żadna leśna fauna, Wszystkie kurwy znają zapach twego Wunder-Bauma Taki masz bi-ksenon, że aż gejom staje I lusterko co ściemnia każdy gruby bajer Masz przycisk 'FIRE' na szczycie dżojstika Nie wnikam, to chyba jest ta słynna technika (Makabra! Dajesz, dajesz! Jest precyzja - jest efekt) Jak wyłączasz ogrzewanie, to wysiada stereo A żebyś gdzieś dojechał musi ruszyć Galileo Kiedy jedziesz ostro, to zakładasz rękawiczki I gwizdek, w pizdę dajesz, aż się cofa licznik Masz osiem poduszek, a na wszystkich już spałeś Masz kawałek blachy, której jeszcze nie klepałeś Łapiesz się za pałę i powtarzasz to ją pieszcząc: "Moje 16V multipoint injection" Masz takie niskie gumy, że to prawie tramwaj To powód do dumy, więc się kurwa nie obawiaj Takiego jak Ty nie ma nikt tutaj koloru Choruj na taki uczestniku tego forum Wszyscy Cię kochają i jesteś dla nich bossem Ręką z zimnym łokciem zaciągasz się papierosem Będzie piękne zdjęcie na Twojego awatara Więc jedź chłopie dalej i poszalej sobie. Nara!