Abradab - Litery lyrics

Published

0 69 0

Abradab - Litery lyrics

[Zwrotka 1: Joka] W telewizji mówią podobno tędy droga Jeden nie słucha, drugi słucha a szkoda Najważniejsza powinna być twoja głowa A nie ręka, dupa i noga W telewizji mówią w telewizji grają Jednostki nadają miliony odbierają Chcesz czy nie chcesz zrobią ci z głowy jajo Od jutro wszyscy zamiast głowy z jajem popierdalają Od jutra z jajem popierdalają [Zwrotka 2: Joka] Ale bez telewizji ja nie zasnę Nawet gdy Sung-Hi Lee zrobi mi laskę Wszystko co ma ciemne strony ma też strony jasne Włączam telewizor żegnam się z miastem Koło mnie pilot, fajka i kilo Więc oczywiście trwaj wiecznie chwilo Przełączam wywiad z Marylą wolę film z De Niro [Zwrotka 3: Joka] Gdy chujnia jest na dworze Po mieście się nie wożę Przy telewizorze tak i lepiej być nie może O Boże znowu Drozda, Śmiechu Warte Panie Drozda, idź pan w chuj z takim żartem Ale mam programów sto Latam po kanałach jak tornado Szukam hip-hopu jak jakiś Desperado Znowu dobre rymy pojawiły się na łączach Hip-hop w telewizji od początku do końca [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]